sobota, 12 grudnia 2020

Bahrajn - historia, zabytki, literatura

Koło Naukowe Arabistów UW wraz z Biblioteką Przy Zawiszy mają zaszczyt zaprosić na wydarzenie ONLINE "Bahrajn - historia, zabytki, literatura".


Dnia 16.12.2020 o godzinie 18:00 zostanie opublikowane nagranie wydarzenia na naszym kanale na portalu YouTube.


W trakcie wykładu chcielibyśmy opowiedzieć o:

- zabytkach na terenie Bahrajnu, wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO;

- historii rodu Chalifa i sytuacji geopolitycznej Bahrajnu; 

- poezji i prozie Bahrajnu na przykładzie wybranych twórców, a także o prozie kobiecej 


Nasi Szanowni Prelegenci, to:

- Dominik Masełbas

- Sofia Kryvosheieva 

- Agnieszka Nitek



-

Serdecznie zapraszamy!






Read More

środa, 18 listopada 2020

Oman - religia, kultura, przemiany

Koło Naukowe Arabistów UW wraz z Biblioteką Przy Zawiszy mają zaszczyt zaprosić na wydarzenie ONLINE "Oman - religia, kultura, przemiany".


Dnia 24.11.2020 o godzinie 18:00 zostanie opublikowane nagranie wydarzenia na naszym kanale na portalu YouTube.


W trakcie wykładu chcielibyśmy zapoznać uczestników z:

- islamem ibadyckim, wyznawanym przez większość omańskiego społeczeństwa;

- reformami zmarłego w tym roku Sułtana Omanu Kabusa ibn Sa'ida;

- popularną muzyką omańską.


Prelegenci:

- Michał Lewandowicz-Buchholz

- Agnieszka Nitek

- Dominik Rodakowski


Serdecznie zapraszamy!




Read More

niedziela, 25 października 2020

Jeden kontynent - jeden islam?

    Często po zamachach terrorystycznych spowodowanych islamskim fundamentalizmem (a te się zdarzają i nie sposób to ukryć), część opinii publicznej ma ochotę „wieszać psy” na wszystkich muzułmanach w ogóle ich nie różnicując. Nikt nie zważa wtedy na to czy ma do czynienia ze zlaicyzowanym piłkarzem, którego rodzice urodzili się w muzułmańskim kraju, jak w przypadku Zinedine Zidane’a, uchodźcą potrzebującym pomocy i chcącym przede wszystkim przetrwać czy wreszcie na osobę, która ten fundamentalizm popiera – po łamaniu prawa przez muzułmanów obrywa się wszystkim jakby stanowili jedność. Ta postawa jest błędna z kilku powodów.

    Po pierwsze – brak jednego przedstawicielstwa. W samej Polsce, o czym prawie nikt nie wie, jest zarejestrowanych aż sześć muzułmańskich związków wyznaniowych (w tym bahaici, którzy wg polskiego prawa muzułmanami są, choć owa klasyfikacja wzbudza kontrowersje). Najbardziej znane są dwa największe z nich – Liga Muzułmańska w Rzeczpospolitej i Muzułmański Związek Religijny. Mają też największy wpływ na życie religijne polskich muzułmanów. Pozostają jednak osobnymi strukturami, które mają inne zasady organizacji i mogą wydawać różne orzeczenia w różnych kwestiach. Trudno więc brać tylko polskich muzułmanów pod wspólny mianownik, mimo że wyznawcy islamu stanowią zaledwie promil polskiego społeczeństwa. Nawet przy tak niewielkiej liczbie wyznawców islam w Polsce potrafi być zróżnicowany.

źródło

    
W innych krajach europejskich, zwłaszcza tych utrzymujących w XIX wieku kolonie, sprawa się jeszcze bardziej komplikuje. Mają one też często bardziej liberalną politykę przyjmowania osób zza granicy niż Polska, więc w Niemczech czy Wielkiej Brytanii jesteśmy w stanie spotkać ludzi z różnych stron świata muzułmańskiego – z krajów arabskich, muzułmańskich państw Afryki, Pakistanu, Afganistanu, Iranu czy Indii. Ludzie ci wyznają też całą plejadę odłamów/stronnictw teologicznych w łonie swojej religii. Mogą należeć do różnych szkół prawnych w łonie sunnizmu (ar. madhab), być imamitami, ismailitami, należeć do bractw sufickich czy być członkami ruchu Al-Achmadija. Każdy z ww. odłamów będzie się różnił
  w rozstrzygnięciach prawnych lub doktrynalnych i często to różnice bardzo daleko idące. 

    Islam nie wykształcił też nigdy instytucji analogicznej do katolickiego papiestwa czy prawosławnego soboru – nawet kalifat nie pełnił takiego zadania. Urząd ten, mimo że miał zapewnić muzułmanom jedność doktrynalną i polityczną,  robił to jedynie deklaratywnie. Szybko powstały ruchy szyitów i charydżytów, które miały inną koncepcję sprawowania władzy i nie uznawały władzy kalifa Damaszku, Bagdadu i Kordoby. Nawet w ramach jednej dynastii można spotkać sprzeczne ze sobą orzeczenia – kalif Al-Mamun ogłosił mutazylizm jedyną słuszną interpretacją islamu.

    Mutazylici wierzyli, że Koran został stworzony w czasie, a Boże przymioty nie oddają natury Boga w pełni ze względu na ułomność ludzkiego języka, a najbardziej „dziwnym” (z punktu widzenia mainstreamowych przekonań o islamie) ich poglądem było twierdzenie, że sprawiedliwy człowiek nie potrzebuje religii. Jeden z jego następców, rządzący dekadę później – Al-Mutawakkil, odrzucił mutazylizm, żeby zdobyć poparcie antyfilozoficznie (bo mutazylizm powstał pod wpływem zderzenia filozofii Arystotelesa z teologią muzułmańską) nastawionych kupców z okolic Al-Basry. Nie ma więc muzułmańskiego autorytetu mogącego przemówić w imię wszystkich wiernych, potępić dane czyny – powiedzieć, kto postępuje słusznie wg zasad islamu, a kto nie. W X wieku istniały dwa sunnickie kalifaty i jeden ismailicki, które rywalizowały ze sobą na przestrzeni zarówno religijnej jak i politycznej. Już wtedy, ponad 1000 lat temu, trudno było mówić o jakiejś jedności wspólnotowej czy przedstawicielstwie, które dotyczyłoby wszystkich muzułmanów.

źródło

    
Po drugie – pochodzenie. Większość obecnych wyznawców islamu jest migrantami z dawnych kolonii XIX i XX-wiecznych europejskich mocarstw. Część osób pochodzi z Afryki Północnej, część z Bliskiego Wschodu, a jeszcze inni przyjechali w drugiej połowie XX wieku 
do Niemiec czy Belgii w poszukiwaniu lepszego zarobku. Część narodowości będzie do siebie nastawiona antagonistycznie ze względu na wydarzenia polityczne czy historyczne zaszłości mające miejsce w ich ojczyznach. Nabierający na sile w ostatnich latach konflikt arabsko-irański czy kurdyjsko-turecki mają przełożenie na sympatie i antypatie muzułmanów w Europie, co utrudnia im integrację i znalezienie wspólnego przedstawicielstwa w społeczeństwie.


    
Nie możemy też zapomnieć o autochtonicznych Europejczykach, którzy przyjęli islam wskutek różnych wydarzeń historycznych. Wystarczy wspomnieć tutaj społeczności muzułmańskie w Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Serbii, Cyprze, Bułgarii czy w zdominowane przez islam kraje 
jak Albania czy europejska część Turcji. W Polsce czy na Ukrainie mamy mniejszości tatarskie, które napłynęły na słowiańszczyznę wraz z podbojami mongolskimi. Polska chętnie korzystała w swoich wojnach z tatarskich usług za co dostali nadania ziemskie i finansowanie swoich miejsc kultu (tutaj warto wspomnieć, że postrzegany jako „antyislamski” król Jan III Sobieski wybudował meczet w Kruszynianach; a sami Tatarzy postrzegali wojnę przeciw Turcji z 1683 roku jako dżihad – wierzyli bowiem, że Turcja zagraża ich życiu i stanowi posiadania).

    Po trzecie – laicyzacja. Tak, muzułmanie się laicyzują i liberalizują. Widać to choćby po wyraźnych tendencjach abolicjonistycznych w państwach muzułmańskich, ale też w statystykach. We  Francji tylko  co trzeci muzułmanin modli się 5 razy dziennie, w Niemczech 60% pije alkohol, a 40% je wieprzowinę. Zinedine Zidane określił się jako „niepraktykujący muzułmanin”, burmistrz Londynu Sadiq Khan był obecny na paradzie równości,   a terrorysta Muhammad Az-Zafiri, mimo że w czasach studiów w Wielkiej Brytanii, koledzy określali go jako religijnego, nie miał problemu z paleniem marihuany czy piciem alkoholu. Potem jako „Jihadi John” został jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi na świecie.

źródło

    
Widzimy więc różnorodność postaw nie tylko wśród zlaicyzowanych muzułmanów,
 ale też i tych religijnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że tylko 1/3 francuskich muzułmanów codziennie się modli, to jeszcze mniej np. nie pije alkoholu, a jeszcze mniej rezygnuje z zakazanej (przynajmniej zdaniem sporej części uczonych) przez islam sunnicki muzyki czy stosuje się do hadisu każącego nosić ubrania przed kostki. Nawet wśród muzułmanów tej samej denominacji czy szkoły prawnej będą występować różnice w postępowaniu i nie ma w tym nic dziwnego. Nieraz różnice mogą być spore, a i tak mieścić się w jakiejś definicji ortopraksji. Religia jest przy założeniu pewnych nieprzekraczalnych aksjomatów dosyć pluralistycznym zjawiskiem, mimo że pierwsze wrażenie możemy odnieść zupełnie inne.

    Muzułmanie nie stanowią więc jedności pod żadnym względem i nie można powiedzieć, że istnieje jakaś „jedna” wspólnota zrzeszająca wszystkich muzułmanów albo „wszyscy są tacy sami”. Dopóki dany człowiek deklaruje wiarę w sześć dogmatów czyli wierzy w księgi, Dzień Sądu, przeznaczenie, proroków, jednego Boga i aniołów oraz deklaruje się jako muzułmanin, nie ma powodu do tego, żeby go za muzułmanina nie uznać. Sadiq Khan jakkolwiek występujący przeciw „mainstreamowej” interpretacji zasad wyłożonych przez Koran i hadisy, nie jest mniej muzułmaninem niż „Jihadi John”, który swego czasu stał się jednym z najniebezpieczniejszych ludzi związanych z ISIS.

    Nie można więc obwiniać milionów europejskich muzułmanów za łamanie prawa przez ich braci w wierze, ponieważ jest spora szansa, że się od tego odetną  i to nie dlatego, że chcą coś przed nami ukryć, jak uważają media lubujące się w teoriach spiskowych, a dlatego, że mogą już nie znać innej ojczyzny niż europejska (przecież w Europie żyje już trzecie i czwarte pokolenie migrantów z dawnych europejskich kolonii), być może są rodzimymi Europejczykami, którzy wyznają islam od kilkuset lat albo po prostu mają nadzieję, że dane im będzie podzielić los i styl życia autochtonicznych i zliberalizowanych mieszkańców Europy.

Michał Lewandowicz-Buchholz 

Read More

wtorek, 20 października 2020

Tunezja - żeglarze, rewolucjoniści, obywatele (nagranie)

 Koło Naukowe Arabistów UW wraz z Biblioteką Przy Zawiszy mają zaszczyt zaprosić na wydarzenie ONLINE "Tunezja - żeglarze, rewolucjoniści, obywatele".


W trakcie wykładu chcielibyśmy zapoznać uczestników z:

- historią Tunezji ze szczególnym uwzględnieniem okresu fenickiego oraz ze starożytnymi zabytkami, które można podziwiać do dziś;

- twórczością tunezyjskiej piosenkarki Emel Mathlouthi, której piosenka stała się hymnem tunezyjskiej rewolucji i Arabskiej Wiosny;

- unikatowości sceny politycznej na tle innych państw arabskich.


Prelegenci:

- Agnieszka Nitek

- Michał Lewandowicz-Buchholz

- Sofia Kryvosheieva


Wydarzenie objęte jest patronatem Polskiego Towarzystwa Orientalistycznego oraz patronatem medialnym Radia Kampus.




Read More

Gość KNA UW

 Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z najnowszą inicjatywą naszego Koła pt. "Gość KNA UW". 

Gościem pierwszego odcinka był Ambasador Państwa Palestyny w Warszawie JE Mahmoud Khalifa.


 Wśród tematów pierwszej części wywiadu znalazły się:

- Palestyna w dobie normalizacji stosunków Izraela z Bahrajnem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. 

- Palestyna wobec administracji Stanów Zjednoczonych Ameryki. 

- Przyszłość sprawy Palestyńskiej.


Wśród tematów drugiej części wywiadu znalazły się: 

- Wpływ umów normalizacyjnych Izraela z państwami arabskimi na sytuację społeczną i polityczną w Palestynie.

- Relacje polsko-palestyńskie i polskie MSZ jako potencjalny mediator w relacjach izraelsko-palestyńskich. 

- Palestyna w czasie pandemii COVID-19.





Read More

sobota, 3 października 2020

Festiwal zOrientowanych

Wydział Orientalistyczny, Rada Samorządu Studentów Wydziału Orientalistycznego oraz Koła Naukowe Wydziału Orientalistycznego UW (w tym Koło Naukowe Arabistów UW) mają zaszczyt zaprosić na pierwszą edycję Festiwalu zOrientowanych. 


2020 jest rokiem wyjątkowym, który zaskakuje nas na każdym kroku, jednak my się nie poddajemy! Chcąc wirtualnie ugościć wszystkich w naszych progach, przygotowaliśmy dzienną dawkę atrakcji, z niemal każdego badanego przez nas regionu. 

Wśród atrakcji będą m.in. prelekcje, wykłady, wirtualne wycieczki i pokazy śpiewu. 

Rozkład jazdy od godziny 18:00:
05.10 - Komunikacja międzykulturowa. Azja i Afryka 
06.10 - Japonistyka 
07.10 - Arabistyka
08.10 - Mongolistyka i Tybetologia (wykłady w części po angielsku) 
09.10 - Koreanistyka 
12.10 - Afrykanistyka 
13.10 - Hebraistyka 
14.10 - Sinologia 

Codziennie będziemy wrzucać linki do poszczególnych pokoi na ZOOM lub Google Meet, gdzie będzie można połączyć się z prowadzącymi. Będziemy też wrzucać szczegółówy plan wieczoru. 
Rozsiądźcie się wygodnie na kanapie i bądźcie zOrientowani! 
Read More

poniedziałek, 28 września 2020

Baśń o Kopciuszku – różnice kulturowe między wersją niemiecką a arabską

Baśnie opowiadane są niemal w każdym zakątku globu. Ich zadaniem jest wychowanie kolejnego pokolenia, przekazanie mu konkretnych, cenionych przez społeczność wartości oraz umocnienie ważnych wzorców. Mimo geograficznych odległości, niektóre baśnie można odnaleźć w wielu, być może niezależnych od siebie, wersjach, które są odzwierciedleniem danej kultury, a jednocześnie zachowują wiele punktów wspólnych. Jedna z najpopularniejszych baśni świata – „Kopciuszek” – zdaje się występować na wszystkich szerokościach geograficznych. Jej najwcześniejsza znana wersja powstała w starożytnym Egipcie, następnie pojawiła się w Grecji około I w. n.e. i w IX w. w Chinach, aż wreszcie w XVII w. pojawiła się znowu i jedna z jej najpopularniejszych wersji powstała we Francji. Droga „Kopciuszka” między kontynentami pozostaje zagadką, jednakże do tej pory zarejestrowano setki wersji tej baśni, w tym dwie, którym chciałabym przyjrzeć się bliżej w tej pracy – niemiecką wersję braci Grimm oraz arabski odpowiednik pod tytułem „Córka rybaka”, rozpowszechniony wśród krajów Półwyspu Arabskiego.

 Wszystkie baśnie o Kopciuszku muszą zawierać pewne punkty wspólne. Choć bohaterka nazywa się różnie, to zawsze pozostaje młodą, dobrą i pracowitą kobietą, która zostaje zmuszona do ciężkiej pracy przez swoją macochę i przyrodnie rodzeństwo. Uciec z niedoli pomaga jej jakaś postać fantastyczna (w Europie popularna jest tak zwana „wróżka chrzestna”, ale to nie jedyny wariant). Częstym finałem opowieści są zaślubiny z wysoko postawionym mężczyzną. Element, z którego słynie baśń o Kopciuszku – zgubienie pantofelka podczas ucieczki z balu i przymierzanie go przez całe miasto – nie jest zatem konieczny, ale bardzo powszechny i znajdziemy go w obu omawianych w pracy wersjach.

„Kopciuszek” braci Grimm jest prawdopodobnie drugą najpopularniejszą europejską wariacją znanej baśni, zaraz po francuskiej wersji Perraulta. W niemieckiej baśni już od samego początku ważną rolę odgrywa grób matki dziewczyny. Wskazuje to nie tylko na przywiązanie do postaci matki, ale też rolę, jaką zmarli odgrywają w życiu Europejczyków. Kopciuszek nigdy nie przestaje płakać po śmierci matki i wydaje się, że to między innymi jej żałoba zostaje nagrodzona – bohaterka otrzymuje pomoc, gdy jej łzy kapią na grób. To także z tym samym grobem związany jest element nadnaturalnej pomocy, bo dziewczynie pomaga magiczne drzewo, które zostało przez nią zasadzone w tym miejscu, a także ptaki rezydujące na owym drzewie.

Tymczasem w wersji arabskiej pod tytułem „Córka rybaka”, główna bohaterka Salama charakteryzuje się przede wszystkim przywiązaniem do ojca, a o samej matce niewiele jest wspomniane. Już sam tytuł sugeruje nam ważną rolę ojca w lokalnej kulturze i samą bohaterkę przede wszystkim definiuje jako czyjąś córkę, co widać już w tytule. Do dzisiaj powszechne jest w krajach arabskich, aby do ludzi zwracać się poprzez imię rodzica, poprzedzone słowem „córko/synu”.

Temat żałoby po stracie matki został potraktowany krótko: „A kiedy minął ustanowiony prawem długi okres żałoby, tata dziewczynki poślubił sąsiadkę”. Żałoba nie jest więc związana z uczuciami, ale z prawem. Nie ma też zupełnie grobu matki – niewątpliwie jest to spowodowane stosunkiem islamu do pochówku, gdzie zmarłych chowa się bezpośrednio w ziemi, bez żadnych pomników, a oddawanie czci zmarłym i miejscom ich pochowania jest sprzeczne z doktryną.

Postać ojca różni się pod względem wykonywanego zawodu. W wersji braci Grimm ten bohater jest kupcem, podczas gdy w arabskiej – rybakiem, jak wskazuje tytuł. Jest to niewątpliwie związane z długą tradycją Półwyspu Arabskiego, gdzie przed odkryciem ropy utrzymywano się z rybołówstwa i połowu pereł. Motyw wody, ryb i połowu jest zatem powszechny także w innych baśniach arabskich. Prawdopodobnie jest to także związane z niezwykłym szacunkiem do wody jako daru, którego często brakuje na pustynnym Półwyspie Arabskim. Analogicznie zatem Salamie pomaga zaczarowana ryba, a nie gołębie i turkawki, jak ma to miejsce w przypadku Kopciuszka.

Znacząca różnica pojawia się też w kwestii modelu rodziny. W obu wersjach ojciec ponownie żeni się z sąsiadką, ale w wersji niemieckiej wraz z nią wprowadzają się jej dwie córki z poprzedniego małżeństwa, tymczasem w arabskiej – przyrodnie siostry rodzą się później i mają z Salamą wspólnego ojca. Nie okazują mu takiego szacunku i przywiązania, jak główna bohaterka, i to jedna z piętnowanych w baśni postaw. Nagrodzone zaś zostają takie cechy, jak cierpliwość, spokój, życzliwość, a kojarząca się nam z Kopciuszkiem pracowitość dopiero w dalszej kolejności.

Salama stanowi także wzór swoim zachowaniem w czasie balu – nie rozmawia wtedy z żadnym mężczyzną i nie tańczy z synem szejka (odpowiednik postaci księcia), wpada mu jedynie w oko, kiedy mijają się przy wejściu. Gdy próbował z nią porozmawiać, uciekła. Tymczasem Kopciuszek tańczył z księciem całą noc. Ideał miłości zatem w obu wersjach bardzo ze sobą kontrastuje. Co ciekawe, Salama na końcu baśni zostaje drugą żoną syna szejka, ponieważ poznali się na jego pierwszym weselu. To jest oczywiście najbardziej rzucająca się w oczy różnica kulturowa, gdyż taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca w jakiejkolwiek wersji europejskiej.

Ostatnią różnicą, na którą chciałabym zwrócić uwagę, jest kwestia religii. Oba teksty nie są tak naprawdę głęboko osadzone w religijności, ale Bóg pojawia się w kontekście nagrody i kary. Na samym początku baśni Kopciuszek dostaje przestrogę od umierającej matki: „Drogie dziecko, bądź pobożna i dobra, a dobry Bóg będzie z tobą”. Motywacją Kopciuszka do czynienia dobra jest zatem religia i w tekście później kilkukrotnie zostaje opisana jako „pobożna” i stąd nagroda w postaci ślubu z księciem. Bohaterowie „Córki Rybaka” nie mówią z kolei o Bogu, ale religia pojawia się w narracji. Podczas gdy w niemieckiej wersji karą za zło jest paskudne oszpecenie przyrodnich sióstr przez ptaki, w arabskiej wersji baśni ukarana zostaje tylko zła macocha, a jej przewinieniem jest kłamstwo. Kara nie jest widoczna na pierwszy rzut oka – zamiast oszpecenia, zostaje opuszczona przez anioły, które według islamu każdemu człowiekowi siedzą na ramionach. Jest to zatem kara niewidoczna na ziemi, ale katastrofalna po śmierci, co też ma swoje źródła w islamie, gdzie o wiele częściej zwraca się uwagę na kwestię pozostawienia sądu Bogu, a nie ludziom.

Zatem mimo samej fabuły będącej w swojej strukturze niemalże identyczną, „Kopciuszka” i „Córkę rybaka” różni wiele elementów, które wynikają wyłącznie z różnic kulturowych między Europą a Półwyspem Arabskim. Różnice te przejawiają się w morałach i promowanych wartościach, podejściu do rodziny czy miłości, a także rodzaju kary za grzechy.


 Alicja Kaczmarek

Bibliografia

Carruthers Amelia, Cinderella - And Other Girls Who Lost Their Slippers (Origins of Fairy Tales from Around the World), Pook Presss, Alcester 2015.

Hurriez Sayyid Hamid, Folklore and Folklife in the United Arab Emirates, Routledge, Abingdon 2013.

Taida Drózd Iwona, Aisha i wąż: Baśnie arabskie, Media Rodzina, Poznań 2012.

Fijołek Jacek (tłum.), Kopciuszek [w:] http://grimm.minifix.pl/j3/index.php/lista-bajek/710-kopciuszek [dostęp: 28.09.2020].

Read More

środa, 23 września 2020

Motywy biblijne w ,,Proroku'' Dżubrana Chalila Dżubrana

Książka Dżubrana Chalila Dżubrana pod tytułem Prorok zajmuje ważne miejsce w literaturze arabskiej i światowej. Została przetłumaczona na ponad czterdzieści języków, otaczana była kultem przez pokolenie hipisowskiej kontrkultury. Fenomen niesłabnącej popularności tego dzieła można tłumaczyć uniwersalnym charakterem zawartych w nim rozważań. Należy przy tym zauważyć, iż Prorok przypomina inną księgę, która cieszy się niezachwianą popularnością ­- Biblię. Owe podobieństwa przejawiają się w wykorzystaniu przez Dżubrana zarówno motywów biblijnych, jak i stylizacji na język Księgi.


Dżubran Chall Dżubran i jego Prorok

Pochodzący z Libanu Dżubran Chalil Dżubran, znany również jako Khalil Gibran lub Kahlil Gibran, jest czołowym przedstawicielem szkoły syryjsko-amerykańskiej. Twórcy tego nurtu wywodzili się z fali migracji do Stanów Zjednoczonych i Brazylii, która miała miejsce na przełomie XIX i XX wieku. Wyzwoleni z okowów cenzury władz osmańskich pisarze-emigranci dokonali syntezy arabskiej tradycji literackiej z formami zachodnimi. Między innymi wprowadzili do poezji arabskiej absolutne novum jakim był wiersz biały. Pełnię rozkwitu szkoła syryjsko-amerykańska osiągnęła w latach 1900-1920. Twórczość jej przedstawicieli przyczyniła się do unowocześnienia literatury arabskiego Wschodu.

Chalil Dżubran urodził się w 1883 roku w niezamożnej rodzinie maronickiej. Już we wczesnym dzieciństwie zaczął przejawiać zainteresowania plastyczne i literackie. W 1895 r. familia przyszłego pisarza wyemigrowała do Bostonu. Po latach Chalil Dżubran zdecydował się na samotny powrót do Bejrutu, gdzie podjął naukę w prowadzonej przez księży szkole Madrasat al-Hikma, dzięki czemu pogłębił swoją znajomość arabskiej kultury, literatury i języka. Tworzył zarówno po arabsku jak i po angielsku, chętnie stosując wiersz bezrymowy. Wśród jego utworów wyróżnić można poematy prozą, powieści obyczajowe oraz szkice poetyckie.W swej twórczości podejmował zazwyczaj tematy ogólnoludzkie, nie zaś specyficznie arabskie. O jego popularności świadczy fakt, iż w Polsce ukazało się dziesięć jego książek, zaś najbardziej znane dzieło – powieść poetycka pod tytułem Prorok doczekało się aż siedmiu przekładów na język polski.




Prorok i Kaznodzieja

Wydana w 1923 roku książka Dżubrana Chalila Dżubrna pod tytułem Prorok składa się z serii 26 opowieści napisanych prozą poetycką. Tytułowy prorok Almustafa po dwunastu latach spędzonych w mieście Orphalese postanawia wrócić w rodzinne strony. Zanim jednak wsiądzie na statek, naucza mieszkańców miasta, podejmując tak ogólnoludzkie tematy, jak: miłość, małżeństwo, dzieci, Bóg, prawa, wolność, przyjaźń czy czas. W swej strukturze książka Prorok przypomina biblijną Księgę Koheleta, która bywa nazywana również Księgą Eklezjastesa lub Księgą Kaznodziei Salomona. Zarówno w Proroku jak i w Księdze Koheleta odnajdujemy przede wszystkim rozważania filozoficzne nad sensem ludzkiego życia. Podobnie jak w Księdze Koheleta, w Proroku przemowy tytułowego bohatera wprowadzone są przez krótki wstęp, stanowią zatem bardzo długi cytat. Nauczyciele – Prorok i Kaznodzieja są zatem bohaterami, nie zaś narratorami. Świat przedstawiony w najsłynniejszej książce Chalila Dżubrana przypomina realia biblijne. Nie występują w nim maszyny, ludzie tkają na krosnach i trudnią się uprawą roli. Jednakże należy podkreślić, iż w utworze nie występuje ani jedna nazwa własna o pochodzeniu biblijnym. Zawieszone w bezczasie rozważania zawarte w Proroku mają charakter uniwersalny, co nadaje utworowi ton niemalże starotestamentowy.

Powieść poetycka Prorok, w swoim anglojęzycznym oryginale, zawiera elementy stylizacji językowej, z pewnością nie jest jednak w całości utrzymana w stylu Biblii Króla Jakuba, czyli w biblijnym rejestrze języka angielskiego. Owa stylizacja przejawia się przede wszystkim w zastosowaniu licznych archaizmów oraz szyku zdania orzeczenie-podmiot-dopełnienie (VSO). Częstym zabiegiem jest także stosowanie inwersji w pytaniach i przeczeniach. Wiele cech charakterystycznych dla języka Biblii Króla Jakuba w tekście Proroka nie występuje w ogóle. Są to przede wszystkim zaimki thou i ye. Należy jednak zauważyć, iż bardziej współczesne anglojęzyczne przekłady Biblii zrezygnowały z rozróżniania zaimków drugiej osoby liczby pojedynczej i mnogiej, mimo iż takie rozróżnienie występuje w hebrajskim oryginale. Spośród zabiegów stylizacji językowej zastosowanych w Proroku najbardziej charakterystyczne to: rozpoczynanie zdań od ,,i”; zastosowanie inwersji w pytaniach i przeczeniach; archaiczny tryb rozkazujący; wzorowany na grece wołacz; hebraizmy (np. podwójne przyimki); składnia wzorowana na języku greckim np. orzeczenie poprzedzające podmiot; poetyckość osiągana na przykład poprzez zastosowanie aliteracji; użycie archaizmów.


Jeszcze chwila, moment odpoczynku na wietrze, i z innej się zrodzę kobiety.

Niewątpliwie Biblia stanowiła inspirację dla dzieła Chalila Dżubrana. W powieści wyraźne są elementy biblijnej stylizacji językowej, jednakże brak w niej bezpośrednich odwołań do Księgi – nazw geograficznych, imion własnych, wydarzeń ze Starego lub Nowego Testamentu. W tekście Proroka odnajdujemy raczej archaiczną leksykę niż gramatykę. Zastosowane zaś przez Chalila Dżubrana zabiegi stylistyczne interpretować można jako wynikające z chęci uwznioślenia języka, oderwania go przede wszystkim od realiów czasowych powstania powieści. Prorok sprawia zatem wrażenie świętej księgi jakiejś nowej, nieznanej religii, łączącej chrześcijaństwo z innymi religiami - na przykład wiarą w reinkarnację.

Zuzanna Nabulssi 




Bibliografia: 

Bielawski J.,Skarżyńska-Boheńska K., Jasińska j., Nowa i współczesna literatura arabska XIX i XX wiek, Literatura arabskiego Wschodu, Państwowe Wydawnictwo naukowe, Warszawa 1978 

Dziekan Marek M., Dżubran Khalil Dżubran: na skrzydłach miłości, wolności i buntu [w:] Khalil Gibran, Połamane Skrzydła, Barbelo 2012 

Gibran Kahlil, The Prophet, Published by Albert A. Knopf 1973 

Gibran Khalil, Prorok, tłum. Barbara Sitarz, PLUTON, Świdnica 1991, 


The Language of the KJV, w: King James Version Today, http://www.kjvtoday.com/home/language-of-the-kjv
Read More

niedziela, 20 września 2020

poniedziałek, 7 września 2020

Tunezja - żeglarze, rewolucjoniści, obywatele

Koło Naukowe Arabistów UW wraz z Biblioteką Przy Zawiszy mają zaszczyt zaprosić na wydarzenie ONLINE "Tunezja - żeglarze, rewolucjoniści, obywatele". 

Dnia 13.10.2020 o godzinie 18:00 zostanie opublikowane nagranie wydarzenia na naszym kanale na portalu YouTube. 

W trakcie wykładu chcielibyśmy zapoznać uczestników z:

- historią Tunezji ze szczególnym uwzględnieniem okresu fenickiego oraz ze starożytnymi zabytkami, które można podziwiać do dziś;

- twórczością tunezyjskiej piosenkarki Emel Mathlouthi, której piosenka stała się hymnem tunezyjskiej rewolucji i Arabskiej Wiosny;

- unikatowości sceny politycznej na tle innych państw arabskich.

Prelegenci:

- Agnieszka Nitek

- Michał Lewandowicz-Buchholz

- Sofia Kryvosheieva

Serdecznie zapraszamy!



Read More

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Orientalizm według Edwarda Saida czyli pokłosie kolonializmu

Książka Edwarda Saida wydana w 1978r. przez wielu uważana jest za jedną z najważniejszych pozycji naukowych XX wieku. Niewątpliwie o sile jej oddziaływania świadczy chociażby fakt, iż w języku angielskim niegdyś neutralne słowo orientalism, oznaczające dyscyplinę akademicką badającą języki, historię czy religie Wschodu, za sprawą tej właśnie publikacji nabrało zupełnie innego wydźwięku. Pochodzący z Palestyny literaturoznawca, mieszkający i publikujący w Stanach Zjednoczonych, na kartach swojej książki zaproponował odmienne rozumienie tego słowa. Edward Said orientalizmem nazywa głęboko zakorzeniony w Zachodniej kulturze system uprzedzeń i przekłamań na temat Orientu, przede wszystkim zaś kultur muzułmańskiego Bliskiego Wschodu. Definiuje orientalizm na cztery sposoby: jako „upowszechnienie pewnej świadomości geopolitycznej”, wizję świata składającego się z dwóch nierównych części Orientu i Okcydentu, wolę zdominowania Wschodu przez Zachód oraz zaskakująco spójną formę dyskursu społecznego i politycznego. Orientalizm przejawia się zarówno w działalności artystycznej, jak i w nauce czy polityce, sfery te bowiem z natury są ze sobą powiązane.

Początków sformalizowania orientalizmu Said doszukuje się w wyprawie Napoleona na Egipt w 1798 roku. Wojskom francuskim towarzyszyły zastępy badaczy, opis naukowy stał się jednym z narzędzi dominacji i demonstracji wyższości cywilizacyjnej. Orientalizm powstał zatem w realiach historycznych kolonializmu, kiedy dwa wielkie imperia – Wielka Brytania i Francja –  kierując swe podboje coraz bardziej na wschód, potrzebowały uzasadnienia „misji cywilizacyjnej” czyli ideologicznej podbudowy dla swoich działań. Said twierdzi, iż wiedza o Oriencie wytworzona przez kolonizatorów jest zatem uwarunkowana politycznie, fałszywe zaś przekonanie o jej obiektywizmie. Orientalizm, jako konkretny styl myślenia o Wschodzie, w późniejszym okresie został przejęty przez Stany Zjednoczone, które zastąpiły europejskie imperia w roli ekspansywnego kulturalnie i militarnie hegemona.

Orientalizm jako zjawisko Said analizuje głownie na podstawie dziewiętnasto- oraz dwudziestowiecznych brytyjskich i francuskich dzieł literackich. Wykreowanie obrazu Wschodu, jako przeciwieństwa Zachodu, było Europejczykom potrzebne do samookreślenia. W opozycji do zacofanego, magicznego Orientu, Europejczycy mogli wytworzyć własną tożsamość, widzieć samych siebie jako predestynowanych do rządzenia innymi narodami przedstawicieli jedynej prawdziwej kultury. Mieszkaniec orientu jako „jeden z najmocniejszych, najgłębiej utrwalonych (…) obrazów »obcego«” ucieleśniał to co nieeuropejskie, czyli od europejskiego gorsze. Rzeczywistość opisywano zatem w kategoriach przeciwieństw my – oni: my – racjonalni, moralni, aktywni, demokratyczni; oni –nieracjonalni, erotycznie rozpasani, niezdolni do samoreprezentacji, rządzeni przez wschodnich despotów. Said twierdzi iż kultura europejska wytworzyła stały repertuar, swoiste imaginarium istot zamieszkujących Wschód. Są więc wśród nich sensualne kobiety egzotycznie rozwiązłe; zniewieścieli mężczyźni chytrzy i podstępni, pilnujący haremów eunuchowie, bestie fantastyczne, mary i potwory. Wydaje się, iż pod pretekstem opisywania Wschodu pisarze, jak na przykład Gustaw Flaubert, dokonywali projekcji swoich tłumionych, często nieheteronormatywnych, fantazji seksualnych. Sam Orient jest zatem raczej kreacją literacką, niż rzeczywistością, podobnie nierealne są ludy Orient zamieszkujące. Arabowie, ich kultura i zwyczaje są takie same, niezależnie od tego, czy żyją w opisywanym przez Edwarda W. Lane'a Egipcie w XIX wieku, czy w Syropalestynie przemierzanej przez Gerarda de Nervala w następnym stuleciu. Krainy takie jak Persja, Irak czy Indie trwają niezmiennie poza czasem i historią, pogrążone w stagnacji kulturalnej i technologicznej, pasywne i urabialne stają się idealną scenerią dla dzikich imaginacji europejskich twórców.


„Orientalizm” spotkał się z ostrą krytyką badaczy zawodowo zajmujących się Wschodem, bowiem w świecie po 1978r. nazwa ich zawodu stała się, jak to określił Albert Hourani „brzydkim słowem”. Saidowi zarzuca się także, iż odbiera ludziom Zachodu prawo do zajmowania się Orientem. Podobny postulat byłby absurdem w przypadku badań nad jakąkolwiek inną częścią świata. Niemniej książka Edwarda Saida zrobiła ogromną karierę w humanistyce. Krytykując zachodnią naukę, która w rękach byłych kolonizatorów wciąż może służyć (przynajmniej pośrednio) jako narzędzie dominacji, przyczyniła się do powstania nowej dziedziny rozważań –  studiów postkolonialnych.


Zuzanna Nabulssi


Bibliografia:

Edward Said, Orientalizm, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1991.

https://www.amherst.edu/media/view/307584/original/The+Question+of+Orientalism+by+Bernard+Lewis+%7C+The+New+York+Review+of+Books.pdf.

http://www.campus-watch.org/article/id/3082.


Read More

wtorek, 28 lipca 2020

Wydarzenie o Azerbejdżanie - nagranie

Przypominamy i gorąco zachęcamy do zapoznania się z kanałem Koła Naukowego Arabistów UW na portalu YouTube. Dziś publikujemy nasze wydarzenie zatytułowane "Azerbejdżan - język religii, język architektury, język narodu". 



Wydarzenie odbyło się w formie online we współpracy z Biblioteką Przy Zawiszy. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło Radio Kampus. 

Prelegenci: 
Dawid Surma 
Dominik Masełbas 
Jakub Łojszczyk 
Michał Lewandowicz-Buchholz 




Read More

wtorek, 21 lipca 2020

Konferencja naukowa - Świat arabsko-muzułmański

Studencko-doktorancka konferencja naukowa ,,świat arabsko-muzułmański - tradycja i nowoczesność" ma charakter interdyscyplinarny. Jest adresowana do przedstawicieli nauk humanistycznych i społecznych, przede wszystkim młodych naukowców, studentów i doktorantów, którzy w swoich badaniach skupiają się na problematyce szeroko rozumianego świata arabsko-muzułmańskiego.

Konferencja odbędzie się w dniach 28-29 października 2020. Wydarzenie będzie miało charakter online, zostanie zrealizowane przy wykorzystaniu platformy komunikacyjnej Google Meets.

Zgłoszenia do 06.09.2020 przyjmowane są poprzez formularz zgłoszeniowy:


- Informacja o akceptacji bądź odrzuceniu zgłoszenia zostanie udzielona drogą mailową najpóźniej do 20.09.2020.

- Opłata konferencyjna wynosi 50 zł dla studentów i 80 dla doktorantów.

- Opłatę konferencyjną należy uiścić do 4 października 2020. Opłata nie podlega zwrotowi jeżeli zarejestrowany uczestnik nie weźmie udziału w konferencji.

- Artykuły napisane na podstawie wystąpień konferencyjnych, po akceptacji przez Radę Naukową konferencji, ukażą się w recenzowanej publikacji pokonferencyjnej w formie e-booka.
Prelegenci będą mogli przesyłać swoje artykuły w formie elektronicznej do 1 grudnia 2020 r.

W razie pytań prosimy o kontakt mailowy na adres:
swiat.arabski.konferencja@gmail.com





Read More

Azerbejdżan - język religii, język architektury, język narodu

Koło Naukowe Arabistów UW wraz z Turkologicznym Kołem Naukowym UW oraz Biblioteką "Przy Zawiszy" mają zaszczyt zaprosić na wydarzenie ONLINE pt. "Azerbejdżan - język religii, język architektury, język narodu". Wydarzenie odbędzie się 28.07.2020 o godzinie 18:00. Transmisja za pośrednictwem kanału KNA UW na platformie YouTube.

W takcie wykładu chcielibyśmy zapoznać uczestników z:
- muzułmańskimi zabytkami Azerbejdżanu;
- historią i podstawowymi założeniami Islamu szyickiego;
- historią języka azerbejdżańskiego.

Prelegenci:
- Dawid Surma
- Jakub Łojszczyk
- Michał Lewandowicz-Buchholz

Wydarzenie jest objęte patronatem medialnym Radia Kampus

Serdecznie zapraszamy!




Read More

czwartek, 9 lipca 2020

„Im mądrzej, tym głupiej” albo parę słów o twórczości Gombrowicza w świecie arabskim

Witold Gombrowicz – pisarz należący do kategorii tych „trudnych” i „nie dla wszystkich”, uwielbiany przez polonistki i przyjmowany z nieco mniejszym entuzjazmem przez licealistów, cieszy się w ostatnich latach szczególnym zainteresowaniem w świecie arabskim. Nie jest on, oczywiście, pierwszym pisarzem polskim, znanym czytelnikom arabskim, bowiem do tej pory zostały przetłumaczone dzieła m.in. Szymborskiej, Mickiewicza, Miłosza, Różewicza, Herberta, Grochowiaka, Słowackiego, Kapuścińskiego, Kołakowskiego itd. Jednak popularność Gombrowicza może nieco dziwić, zważając na to, że tematyka jego powieści i dramatów pozornie wydaje się bardzo polska, a język specyficzny i trudny do tłumaczenia.

 


Przekłady na język arabski

W 2004 roku, w Warszawie, nakładem wydawnictwa Dialog ukazuje się pierwsze dzieło Gombrowicza w tłumaczeniu George`a Yacouba - Ślub. Jednak ten dramat, wydany przez polskie wydawnictwo akademickie, nie mógł dotrzeć do szerszego grona arabskojęzycznych odbiorców. Dopiero tłumaczenie Ferdydurke w 2016 roku zainicjowało spotkanie arabskiego czytelnika z twórczością Gombrowicza. Ferdydurke ukazała się nakładem libańskiego wydawnictwa Manszurat al-Dżamal w przekładzie Agnieszki Piotrowskiej i Motasema Baha’iego pod redakcją Hatifa Janabiego w liczbie tysiąca egzemplarzy (nie jest to bestseller). Ze słów założyciela wydawnictwa, irackiego poety i tłumacza Chalida al-Ma’aliego wynika, że bardzo dobrą reklamę Gombrowiczowi zrobił swego czasu znany w świecie arabskim czeski pisarz Milan Kundera. A mianowicie w 1990 roku powiedział: “Uważam, że Ferdydurke jest jedną z trzech czy czterech najwybitniejszych powieści, napisanych po śmierci Prousta” (gdyby ktoś, jak ja, nie wiedział, Marcel Proust zmarł w 1922 r.)

W 2019 roku, nakładem tego samego wydawnictwa ukazuje się przekład I tomu Dzienników Gombrowicza (szykuje się też wydanie II tomu). Przekładu publikacji ponownie dokonali Agnieszka Piotrowska i Motasem Baha`i.








Język

Na wstępie warto powiedzieć, że w krajach arabskich występuje zjawisko zwane dyglosją - jest to sytuacja, w której równocześnie funkcjonują dwie odmiany języka. Język literacki (al-fusha - wywodzący się z języka klasycznego, ukształtowanego w VII/VIII wiekach) wykorzystywany jest w dziełach naukowych, literaturze pięknej, tekstach urzędowych i, przede wszystkim, jest to język tekstów sakralnych (Koranu, zbiorów hadisów), natomiast na co dzień mieszkańcy krajów arabskich posługują się swoimi dialektami, które mogą bardzo się różnić nawet w obrębie jednego państwa. Zwykle dzieła z języków obcych są tłumaczone na język literacki, ponieważ jest to jedyna forma języka, która będzie zrozumiana w każdym kraju arabskim. Natomiast formy dialektalne w literaturze są coraz częściej wprowadzane tam, gdzie w języku oryginału użyta jest gwara ludowa lub język potoczny. Tak, na przykład, Agnieszka Piotrowska - tłumaczka literatury polskiej i arabskiej, doktor nauk humanistycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, założycielka Biblioteki Polsko-Arabskiej wykorzystała dialekt egipski dla oddania gwary ludowej, tłumacząc Ferdydurke. 

Największym wyzwaniem dla tłumaczy dzieł Gombrowicza jest przekład słów, które odgrywają kluczową rolę w utworze - takie jak pupa i gęba (polemikę z tłumaczką w zakresie wybranych przez nią określeń podjął George Yacoub). Ponadto trudność sprawiają liczne zdrobnienia, znaczące imiona własne i gombrowiczowskie określenia typu “przepaścista mucha”. Niektórych zabiegów językowych nie da się przetłumaczyć i muszą one być wyjaśniane w przypisie (tak na przykład jest z makaronizmami, wyrażającymi styl uczniowski), inne (takie jak tworzenie form pochodnych typu “zbelfrzyć” i “belfrowaty”) są dość proste do stworzenia ze względu na elastyczność języka arabskiego.

Tłumaczenie “Ferdydurke” było dobrze przyjęte przez krytyków arabskich, chociaż sama tłumaczka stwierdza, że dostrzega niedoskonałości przekładu, które zamierza poprawić przy planowanym drugim wydaniu powieści.





Odbiór twórczości Gombrowicza w świecie arabskim

Gombrowicz pojawił się na arabskiej scenie literackiej bardzo późno, ponad 70 lat po pierwszym wydaniu Ferydurke . Jednak może akurat teraz jest najlepsza chwila dla zapoznanie się z twórczością “mistrza zrywania masek”?

Ferdydurke była przedstawiona dotychczas na największych targach książki, ukazały się też przychylne recenzje w czasopiśmie literackim Achbar al-Adab , a także artykuł autorstwa Ibrahima Farghali’ego w jednym z wiodących dzienników arabskojęzycznych Al-Hajat. Krytycy arabscy doceniają przejaskrawioną ironię gombrowiczowską, uderzającą w infantylne wartości społeczeństwa (nie tylko polskiego), jego zabawę z formą i bunt przeciwko owej. A próby odpowiedzi na pytanie o sukces Ferdydurke udzieliła tłumaczka Agnieszka Piotrowska:

 

Dziś, gdy świat arabski zmaga się z zagadnieniem konfrontowania się stylów życia i wartości, a my wszyscy mierzymy się z problemami hierarchii zależności i mechanizmami funkcjonowania formacji środowiskowych i ideologicznych, namysł nad kwestiami kultury i jej rolą we współczesnym świecie oraz krytyka fałszu i demistyfikacja tandety wydają się równie konieczne. Dodatkowo, Gombrowicz przeczuł rolę, którą odegra w kulturze młodość, dostrzegał jej właściwości w Argentynie (która przypominała mu Polskę) i wiele z jego uwag można by z powodzeniem odnieść do kultur nieeuropejskich.

 

 

Jeżeli chodzi o Dzienniki, to zarówno Piotrowska, jak i Mansura Izz ad-Din – egipska pisarka i dziennikarka, redaktorka czasopisma literackiego Achbar al-Adab zauważają jak dobrze odzwierciedlają one stan współczesnej arabskiej elity intelektualnej. Bowiem w tym wpół prywatnym świadectwie swoich czasów Gombrowicz pisze m.in o emigracji, podziałach społecznych, zapatrzeniu się elit w Zachód, o roli sztuki, zniewoleniu i buncie. Wszystkie te tematy są jak najbardziej aktualne dla pisarzy, twórców i intelektualistów arabskich.

Podsumowując, można powiedzieć, że Gombrowicz pojawił się w świecie arabskim w odpowiednim momencie, znalazł swojego czytelnika (nie tak licznego, jakby się chciało, ale jednak znalazł), i przede wszystkim, zapoczątkował dyskusję w kręgach literackich. Możemy mieć nadzieję, że następne wydania jego utworów sprawią, że twórczość, idee, język Gombrowicza głębiej zakorzenią się w kulturze arabskiej i zyskają uznanie, na które niewątpliwie zasługują.

Sofia Kryvosheieva

Źródła:


“Ferdydurke po arabsku” 


Biblioteka Polsko-Arabska

Read More

środa, 8 lipca 2020

Podsumowanie działalności KNA UW w okresie lipiec 2019-czerwiec 2020

Sesja dobiega końca, a wraz z nią pierwsze półrocze dość specyficznego 2020 roku. Dlatego przedstawiamy podsumowanie działalności KNA UW za okres lipiec 2019 - czerwiec 2020.

Wyróżnienie w kategorii Koło Naukowe Roku 2019 w konkursie Studenckiego ruchu naukowego - StRuNa 2019 - Ogólnopolskim konkursie dla autorów i promotorów najlepszych projektów naukowych realizowanych przez studentów i doktorantów. Konkurs objęty jest patronatem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Wydarzenia w Bibliotece "Przy Zawiszy" popularyzujące wiedzę o świecie arabskim:
➡️ 04.10 Wieczór autorski Ramiego al-Aszeka
◾️ Partnerstwo tłumacza języka arabskiego Filipa Kaźmierczaka
◾️ Patronat Polskiego Towarzystwa Orientalistycznego
◾️ Patronat medialny Radia Kampus
◾️ Sponsor Escape & Explore Club
➡️08.10 Berberowie w dziejach Maroka 
◾️ Patronat Polskiego Towarzystwa Orientalistycznego
◾️ Patronat medialny Radia Kampus
◾️ Sponsor Escape & Explore Club
➡️12.11 Irak - starożytność współczesność, różnorodność 
◾️ Patronat honorowy Ambasady Iraku w Warszawie oraz Przedstawicielstwa Rządu Regionalnego Kurdystanu w Warszawie 
◾️ Patronat Krajowej Izby Gospodarczej
◾️ Patronat medialny Radia Kampus
◾️ Sponsor Escape & Explore Club
➡️20.01 Beduińska poezja emiracka 
◾️ Patronat honorowy Ambasady Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Warszawie
◾️ Patronat medialny Radia Kampus
◾️ Gość specjalny mgr Kamila Panek
➡️25.02 Kuwejt - przeszłość, teraźniejszość, codzienność 

Wydarzenie w Urzędzie Dzielnicy Bielany poświęcone Królestwu Arabii Saudyjskiej:
➡️29.10 Arabia Saudyjska - starożytne zabytki i futurystyczne miasta 
◾️ Patronat honorowy Ambasady Królestwa Arabii Saudyjskiej w Warszawie oraz Burmistrza dzielnicy Bielany miasta stołecznego Warszawa
◾️ Patronat Krajowej Izby Gospodarczej, Polskiej Izby Turystyki oraz Polskiego Towarzystwa Orientalistycznego
◾️ Patronat medialny Radia Kampus oraz RDC
◾️ Sponsor Escape & Explore Club

Realizacja w lipcu 2019 roku projektu badawczego "Miejsce Berberów w dziejach Maroka w perspektywie badawczej Królewskiego Instytutu Kultury Berberskiej w Rabacie"
◾️ Wsparcie finansowe: Rada Konsultacyjna UW, Fundacja UW oraz Escape & Explore Club
◾️ Artykuł podsumowujący projekt został przyjęty do publikacji na łamach Przeglądu Orientalistycznego w 2020 roku.

Spotkanie Dyrektora Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Przemysława Bobaka z członkami KNA UW w Katedrze Arabistyki i Islamistyki UW w październiku 2019 roku.

Internetowa akcja Tydzień Arabistyczny Online:
➡️25.05 Filmik "Kuchnia Lewantyńska z Robertem Makłowiczem"
➡️26.05 Filmik "Inspiracje muzyką arabską w muzyce europejskiej"
➡️27.05 Filmik "O Ramadanie i święcie Id al-Fitr"
➡️28.05 Artykuł "Arabska Moda Męska"
➡️29.05 Filmik "O Lidze Państw Arabskich"
➡️30.05 Filmik "Wieczorek autorski poety Hatifa Janabi"
➡️31.05 Filmik "Arabistyczne Q&A"
◾️ Patronat honorowy Ambasady Państwa Palestyny w Warszawie oraz Ambasady Państwa Katar w Warszawie
◾️ Partnerstwo z Kołem Naukowym Kompozycji i Teorii Muzyki Akademii Muzycznej w Łodzi

Spotkanie syryjskiej autorki Chulud Szaraf z członkami KNA UW w czerwcu 2020 roku.

Uruchomienie w 2020 roku strony internetowej www.koloarabistow.pl oraz kanału na portalu YouTube youtube.com/channel/UCcZIh2JIYnMon8z8cHxTPpw


Read More

czwartek, 2 lipca 2020